niedziela, 30 grudnia 2007

Brzydale 2007

Nowy Rok sprzyja podsumowaniom i zamykaniem pewnych okresów. Dla nas wręcz odwrotnie. Koniec 2007 roku to - miejmy nadzieję - początek nowej epoki. A wszystko z tego powodu, że siedzimy z Limkiem i Matysiem nad nowym materiałem studyjnym.
Z tej okazji nie pokusimy się o żadne rozczulające wyznania w formie wierszykowej, albo statystyki z zagranymi koncertami, lecz zafundujemy - ku uciesze wszelkich krytyków - kolekcję zdjęć Brzydale 2007 czyli najbrzydsze zdjęcia Alicetea z mijającego roku. Wybór najbrzydszego pozostawiamy komentatorom.

Zdjęcie nr 1
"Który numer teraz gramy?"
Puzon w szczytowej formie w szczytowym momencie koncertu.
Zdjęcie nr 2
"Minister Zdrowia ostrzega"
Fred lansuje nowe trendy dla nastolatek.
Zdjęcie nr 3
"Gibon"
Dzięki temu zdjęciu Adam dostał angaż w Discovery Channel podczas dubbingowania małp.

Zdjęcie nr 4
"Uooooo"
Tak tak, wiem, powrót busem, słabe światło, kiepski aparat i niedoświadczony fotograf, hehe. Na uwagę zasługuje również Mistrz Drugiego Planu - Niecu - ten to wie jak się wystawić do zdjęcia.

Zdjęcie nr 5
"Tak daleko"
Należałoby zbadać tę roślinę.

Zdjęcie nr 6
"Demon sceny"
Nasze koncerty są pełne energii, dajemy z siebie wszystko, szaleństwo na scenie...

Zdjęcie nr 7
"Jak dwie krople wody"
Fred (ten z lewej) przed sztuką powiedział Niecowi, żeby pokazywał zęby na stejdżu, bo wtedy się wygląda fajniej.


Zdjęcie nr 8
"Kariera w zespole pieśni i tańca nie wypaliła, ale czegoś się tam nauczyłam" :) Na uwagę zasługuje również opalenizna... a może to uczulenie?


Zdjęcie nr 9
"Zdrowaś, zdrowaś"
Tam z tyłu jest mapa. Wystarczy skupić wzrok na trzech środkowych punktach przez 30 sekund, a potem lekko spojrzeć w lewo i objawi się Wam legendarna postać Władcy Bólu.

I na koniec pozakonkursowe zdjęcie Freda z jego odwiecznym trikiem imprezowym - lalusiowatymi włosami.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

ja tam bym ich wcale do najbrzydszych nie zaliczyła ;] ale jakbym miała wybrać to zdjęcie nr 2 z racji tego, że się kompleksów nabawiłam ;) hehe.
a tą roślinkę z 5 zdjęcia rzeczywiście wypadałoby zbadać ;] hehe pozdrawiam i odliczam dni do 19 stycznia :)

Anonimowy pisze...

wybieram zdjęcie numer 6 z racji tego, że widocznie jest aż tak brzydkie, że mi się nie wyświetla.
co do zdjęcia nr 2 - Łukaszu drogi, przytyjżesz do cholery jasnej!
a roślinką ze zdjęcia 5tego, to ja się mogę zająć - w końcu już prawie inżynier ogrodnik ze mnie ;)

Anonimowy pisze...

masakrator!a gdzie zdjecie autora zdjec?:)

tusia pisze...

dla mnie to Fred przebija wszystkich na każdym zdjęciu :))) pozdrawiam wasz wszystkich , no i czekam z niecierpliwością aż wejdę do empiku i poproszę waszą płytę !!! trzymam kciuki żeby było to jak najszybciej